Leszek M.
Kredka
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Las Vegas ;-)
|
Wysłany: Pon 0:00, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
IMHO najlepszy jest kalafior. Oczywiscie nie sam, tylko usmazony w panierce zas do tego mielonka. Spragnieni dan wykwitnych, powinini spróbować mielonki zasmazanej z kalafiorem i mielonka, a podawanej juz po ostudzeniu z mielonka na ostro .Za absolutny rarytas uwazam mielonke z mielonka w sosie wlasnym, ktora to pakujemy do piekarnika w naczyniu zaroodpornym i przekladamy kilkoma warstwami mielonki zmieszanej uprzednio z mielonka po irlandzku(tajemnica kucharska wiec nie pytac!) zostawiamy na pol godziny na 200 stopni C. Po wyjeciu wrzucamy na telerz i dorzucamy do tego mielonke na zimno. Calość okraszamy ładnie przysmazonym kalafiorkiem. A zatem oczywiscie KALAFIOR! Hmm... a moze mielonka ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|